3.1. Tło

Odwet rosyjski za powstanie styczniowe przyniósł nie tylko likwidację względnej autonomii, jaką Królestwo Polskie odzyskiwało w wyniku reform z 1862 roku, ale nadto rozpoczął kolejny, długi okres bezwzględnej rusyfikacji. Miał on trwać pół wieku, choć pod koniec tego półwiecza, zwłaszcza po rewolucji 1905 roku, oddychało się już trochę lżej.

Formalnie zamknięcie Szkoły Głównej polegało na jej przekształceniu w Uniwersytet Cesarski. Inaczej jednak niż to było z Uniwersytetem Królewskim czy Szkołą Główną, Uniwersytet Cesarski był organizmem obcym, instrumentem rusyfikacji Królestwa (nieoficjalnie nazywanego Priwislanskim Krajem). Nie lubili go Polacy, choć z konieczności wielu wstępowało w jego mury, a niektórzy byli tam nawet wykładowcami. Ale i dla Rosjan był on miejscem na ogół krótkiego tylko pobytu. Dla wszystkich było to miejsce napięć i konfliktów. Jak pisał reakcyjny minister oświaty Dmitrij Tołstoj:

„teraz najważniejszym celem Uniwersytetu powinno być zbliżenie narodowości polskiej [do Rosji – przyp. aut.] i zlanie na trwałe Priwislanskiego Kraju z Imperium, a nie sprawy naukowe, w dodatku w duchu polskim, jak w Szkole Głównej ”34.

Nowy uniwersytet został powołany 8 VI/20 VI35 1869 roku z funkcją polityczno-rusyfikacyjną przed funkcją naukową. Uczelnią mogli kierować jedynie Rosjanie z urodzenia, jak najwięcej profesorów należało powoływać spośród Rosjan, przy awansach należało wyróżniać rosyjskich profesorów i urzędników, publikacje, wykłady i wszelka korespondencja mogły być prowadzone tylko w języku rosyjskim, kompetencje Senatu były ograniczone (np. nie miał on prawa powoływania towarzystw naukowych ani nadawania tytułów honorowych). Rosjanie decydujący się na przyjazd do Warszawy otrzymywali znaczne jednorazowe zasiłki i stałe dodatki do pensji. Taka sytuacja budziła zastrzeżenia nawet u Rosjan, w tym u namiestnika Berga, ale niewiele to zmieniało.

Jednym z ważniejszych zakładów Uniwersytetu Cesarskiego była Biblioteka. Mimo zabiegów ze strony polskiej o jej większą niezależność, zachowała się znacząca notatka służbowa:

„Do czasu, gdy w Senacie Uniwersytetu większość mają profesorowie-Polacy, bibliotekarz nie może być wybierany, a ma być mianowany. Należy też ograniczyć dostęp do Biblioteki osobom spoza Uniwersytetu”36.

U schyłku XIX wieku zaczął się na Uniwersytecie Cesarskim ferment polityczny na tle narodowym, który doprowadził do pojawienia się wśród studentów-Polaków dwóch odłamów, jednego o zabarwieniu endeckim, drugiego – socjalistycznym. Władze odpowiadały relegacjami, zawieszaniem wykładów, a nawet zawieszaniem działalności całej uczelni. Ferment jednak trwał, nasilając się w trakcie wojny rosyjsko-japońskiej, znaczonej klęskami caratu. Wiec studencki z 28 I 1905 roku uchwalił, z udziałem ponad 400 uczestników, rozpoczęcie strajku pod hasłami narodowymi i solidarności z walką o obalenie caratu w Rosji. W odpowiedzi władze zawiesiły wykłady, a 3 IV 1905 roku zamknęły uniwersytet (jak się okazało, na trzy i pół roku). Studenci zaczęli opuszczać Warszawę, udając się, za środki własne lub społeczne, za granicę (np. Sierpiński* wyjechał do Krakowa). Część jednak musiała ze studiów zrezygnować, drogo w ten sposób płacąc za walkę o polskość.

Po ponownym otwarciu Uniwersytetu 1 IX/14 IX 1908 roku uruchomiono jedynie rok pierwszy, a wobec niewielkiej liczby chętnych umożliwiono wstęp absolwentom prawosławnych seminariów duchownych (według obowiązujących wtedy przepisów była to młodzież o niewystarczającym wykształceniu średnim, a więc niemogąca studiować na innych uniwersytetach rosyjskich), którzy odtąd stanowili ponad połowę wszystkich studentów37. Trwał natomiast bojkot ze strony narodowo myślącej młodzieży polskiej, np. w roku 1912/1913 zaledwie 24% studentów pochodziło z Królestwa38 (odsetek Polaków był oczywiście jeszcze niższy). Ocenia się, że w roku 1909/1910 studiowało poza Królestwem ponad 12 tysięcy królewiaków, a w szkołach prywatnych w Warszawie ponad 2 tysiące39.

Po wybuchu I wojny światowej Uniwersytet Cesarski rozpoczął pracę z opóźnieniem. Licząc się z ewakuacją, zaczęto wywozić jego mienie (cenne rękopisy i druki, księgozbiory i wyposażenie laboratoriów), a 7 VII 1915 roku nastąpiła ewakuacja rosyjskiego personelu i rosyjskich studentów, najpierw do Moskwy, a w 1917 roku do Rostowa nad Donem, gdzie do 1924 roku funkcjonował pod nazwą Uniwersytetu Warszawskiego.

W imperium rosyjskim Uniwersytet Cesarski w Warszawie miał charakter peryferyjny, a jego poziom, mimo wyjątków, oceniano jako mierny.

3.2. Katedry matematyczne i ich obsady

Wobec sporych trudności kadrowych Uniwersytetu Cesarskiego konieczne było posługiwanie się kadrami polskimi. Polakom stawiano jednak warunek wykładania po rosyjsku (początkowo z 2-letnią karencją) oraz uzyskania w ciągu 3 lat doktoratu na którymś uniwersytecie rosyjskim. W tej sytuacja liczba Polaków – pracowników naukowych, systematycznie malała: przy przewidywanej liczbie 76 etatów ogółem spadła z 36 w 1870 roku do 9 w 1895 roku40.

Większość etatów zajmowali Rosjanie i w całym okresie 46 lat istnienia Uniwersytetu Cesarskiego (i 19 lat istnienia rosyjskiego Instytutu Politechnicznego w Warszawie) przewinęło się przez Warszawę kilkunastu matematyków rosyjskich. Czasem przebywali tam tylko kilka lat, ale niektórzy byli lat kilkanaście i dłużej, a rekordzista – Sonin* – pracował w Warszawie 44 lata, od 1871 roku do ewakuacji Uniwersytetu Cesarskiego (i swojej śmierci), a więc niemal przez cały okres istnienia tej uczelni.

3.3. Programy i studia

Uniwersytet Cesarski miał 4 wydziały, w tym matematyczno-przyrodniczy, gdzie przewidziano 10 etatów profesora i 5 etatów docenta. Płynność kadr była duża, a pod względem narodowym kształtowała się następująco: Rosjanie 67%, Polacy 22%, Niemcy 11%41. Matematyk polski, Babczyński, był dziekanem wydziału w latach 1874–1876 i 1880–1882, ale był to wyjątek, poza nim bowiem stanowisko to obejmowali wyłącznie Rosjanie.

Student, który w okresie 4 lat studiów uzyskał średnią 3,5–4,5, otrzymywał dyplom tzw. rzeczywistego studenta, równoznaczny z ukończeniem studiów, ale nie mógł być dopuszczony do uzyskiwania wyższych tytułów naukowych. Pierwszym stopniem naukowym był kandydat nauk i pracę kandydacką mogli przygotowywać tylko ci, którzy mieli średnią powyżej 4,5. Po jej obronie przed Radą Wydziału otrzymywali dyplom kandydata nauk, a po przedstawieniu kolejnej rozprawy, magisterskiej – stopień magistra, uprawniający już do prowadzenia zajęć na uniwersytecie. Po obronieniu zaś trzeciej rozprawy, doktorskiej i zdaniu stosownych egzaminów uzyskiwali stopień doktora uprawniający do zajmowania stanowisk profesorskich42.

Przez egzaminy na wydziale matematyczno-przyrodniczym przechodziło średnio 50–70% studentów. W latach 1870–1890 na całym Uniwersytecie (brak osobnych danych dotyczących wydziału matematyczno-przyrodniczego) nadano 1412 dyplomów studenta rzeczywistego, 831 – kandydata, 21 – magistra i 69 – doktora (łącznie jednak z medycyną, bez której tych ostatnich dyplomów było tylko 9), z czego dyplomy nadane Polakom stanowiły, odpowiednio, 56%, 24% i 41%.

3.4. Profesorowie

W okresie 1869–1915 przez Uniwersytet Cesarski przewinęło się kilkunastu rosyjskich wykładowców matematyki43. Wybitniejszymi postaciami byli:

Wasyl Afanasjewicz Anisimow (1860–1907). Absolwent uniwersytetu w Moskwie, gdzie uzyskał stopień magistra (1889) i stopień doktora (1892). Od 1890 roku do śmierci pracował na Uniwersytecie Cesarskim i od 1896 roku także w rosyjskiej politechnice w Warszawie. Ceniony wykładowca. Zajmował się teorią funkcji analitycznych, w zakresie której miał oryginalne wyniki. Publikował w „Wiestniku Uniwersyteta Imperatorskogo”, Sprawozdaniach Akademii Nauk w Paryżu i w Petersburgu, „Mathematische Annalen” i innych.

Nikołaj Jakowlewicz Sonin (1849–1915). Absolwent uniwersytetu w Moskwie, gdzie obronił w 1871 roku rozprawę magisterską i zaraz potem podjął pracę na Uniwersytecie Cesarskim w Warszawie jako docent. Po uzyskaniu w 1874 roku stopnia doktora w Moskwie został w Warszawie profesorem. Był dziekanem Wydziału Fizyczno-Matematycznego i rektorem Uniwersytetu Cesarskiego. Zajmował się głównie teorią funkcji analitycznych, a publikował za granicą, m.in. w „Mathematische Annalen”, „Acta Mathematica” i Sprawozdaniach paryskiej Akademii Nauk.

6. Georgij Woronoj

Georgij Feodosijewicz Woronoj (1868–1908). Po studiach w latach 1885–1889 na uniwersytecie w Petersburgu, zakończonych uzyskaniem stopnia kandydata i przedstawieniem (1894) rozprawy magisterskiej, został docentem i zaraz potem profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie. Po uzyskaniu w 1897 roku doktoratu na uniwersytecie w Petersburgu został profesorem zwyczajnym. Ze względu na zamknięcie Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie lata 1905–1907 spędził w Nowoczerkasku, co źle wpłynęło na jego zdrowie. Specjalista teorii liczb, w której zakresie uzyskał cenione wyniki. Zmarł w Warszawie. Miał dwóch wybitnych uczniów: Banachiewicza i Sierpińskiego.

Mimo preferowania przez władze rodowitych Rosjan, na Uniwersytecie pracowało także kilku matematyków polskich, o których mowa poniżej.

Tytus Babczyński (1830–1910). Profesor Szkoły Głównej. Po jej zamknięciu pozostał na Uniwersytecie Cesarskim w Warszawie jako p.o. profesora zwyczajnego mechaniki, a po uzyskaniu w 1872 roku stopnia doktora mechaniki na uniwersytecie w Petersburgu został w Warszawie profesorem zwyczajnym, wykładając mechanikę analityczną i praktyczną do przejścia na emeryturę (1877). Jako jedyny z Polaków dwukrotnie był dziekanem Wydziału Fizyczno-Matematycznego.

Marian Aleksander Baraniecki (1848–1895). Wychowanek Szkoły Głównej. Po uzyskaniu w 1874 roku rosyjskiego stopnia magistra w Moskwie był w latach 1876–1885 docentem prywatnym Uniwersytetu Cesarskiego.

Eugeniusz Dziewulski (1842–1889). Wychowanek Szkoły Głównej. W latach 1869–1882 był laborantem Uniwersytetu Cesarskiego.

Nikodem Pęczarski (1814–1877). Profesor Szkoły Głównej. W latach 1869–1871 pracował na Uniwersytecie Cesarskim jako p.o. profesora nadzwyczajnego.

Władysław Zajączkowski. Profesor Szkoły Głównej. W latach 18691872 pracował na Uniwersytecie Cesarskim jako p.o. docenta.

Potencjalne możliwości pokolenia matematyków polskich, których rozwój w Warszawie krępowały narzucone tam warunki, były duże, co potwierdzają udane kariery Baranieckiego (na uniwersytecie w Krakowie) i Zajączkowskiego (na politechnice we Lwowie).

3.5. Studenci

Polityka przyciągania studentów z głębi Rosji (wyższe stypendia, przyjmowanie absolwentów seminariów duchownych itp.) powodowała, iż liczba studentów Polaków malała na rzecz Rosjan i Żydów (w 1900 roku było to odpowiednio 60%, 19% i 15%)44.

Mimo niechętnej Polakom polityki Uniwersytet Cesarski miał paru wybitnych wychowanków, w tym wybitnych potem polskich uczonych.

Tadeusz Banachiewicz (1882–1954). Studia w latach 1900–1904 na Uniwersytecie Cesarskim ukończył ze złotym medalem i stopniem kandydata nauk matematycznych. Studia te uzupełniał (1906/1907) w Getyndze, praktykował w obserwatorium astronomicznym w Pułkowie, potem był asystentem obserwatorium w Warszawie (1908/1909), a po uzyskaniu w 1910 roku stopnia magistra astronomii na uniwersytecie w Moskwie był w latach 1910–1915 asystentem w obserwatorium w Kazaniu i w latach 1915–1918 w obserwatorium w Dorpacie (obecnie Tartu, Estonia), gdzie doszedł do stanowisk profesora nadzwyczajnego i dyrektora obserwatorium. Od 1918 roku przebywał w kraju, w 1919 roku objął katedrę astronomii na UJ, na której pozostał do końca życia. Na potrzeby rachunkowe uprościł rachunek na macierzach, tworząc tzw. rachunek krakowianowy. Członek PAU, TNW, PAN i wielu innych organizacji naukowych, doktor honoris causa uniwersytetów w Warszawie, Poznaniu i Sofii.

7. Tadeusz Banachiewicz 8. Wacław Sierpiński

Wacław Sierpiński (1882–1969). Studia w latach 1900–1904 na Uniwersytecie Cesarskim ukończył ze złotym medalem i stopniem kandydata nauk. Doktorat uzyskał w 1906 roku na uniwersytecie w Krakowie, a habilitował się na uniwersytecie we Lwowie (1908), gdzie został docentem i w 1910 roku profesorem nadzwyczajnym. Internowany (1914–1917) w Rosji, do kraju wrócił w 1917 roku i od 1918 roku był już profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Warszawskiego. Członek 14. akademii, w tym PAU i PAN, doktor honoris causa 10 uniwersytetów.

Jan Zydler (1867–1934). Po studiach w latach 1884–1888 na Uniwersytecie Cesarskim był nauczycielem w różnych szkołach aż do emerytury w 1927 roku. Znany jako autor popularnego podręcznika Geometria, który miał ponad 20 wydań (ostatnie w 1997 roku).

9. Kazimierz Żorawski

Kazimierz Żorawski (1866–1953). Studia w latach 1884–1888 na Uniwersytecie Cesarskim zakończył uzyskaniem stopnia kandydata nauk. Uzupełniał je w Getyndze i Lipsku (1888–1891), gdzie się doktoryzował (1891). Habilitował się w roku 1892 w Szkole Technicznej we Lwowie, po czym w latach 1893–1919 był w Krakowie – najpierw jako docent, ale już od 1895 roku jako profesor nadzwyczajny i profesor zwyczajny (od 1898). Rektor w kadencji 1917/1918. W 1919 roku przeniósł się do Warszawy na Politechnikę Warszawską, a po paru latach także na Uniwersytet Warszawski.

3.6. Praca naukowa

Uniwersytet Cesarski był w imperium rosyjskim uczelnią peryferyjną, która nie była nastawiona na badania naukowe. Jednak w latach 1869–1915 było wydawane czasopismo „Warszawskije Uniwersitetskije Izwiestija” (WUI) oraz „Zapiski Warszawskogo Uniwiersiteta”, w których można było publikować także prace matematyczne. Ponadto na uczelni wśród profesorów i wykładowców matematyki było kilka osób mających oryginalne, a nawet liczące się w świecie osiągnięcia. Do wyróżniających się należeli Anisimow, Sonin, Woronoj, ale można wymienić też paru dalszych: Nikołaj Nikołajewicz Aleksiejew (1829–1881), profesor Cesarskiego Uniwersytetu w latach 1871–1877, który zajmował się analizą matematyczną i publikował w WUI, Sprawozdaniach paryskiej i petersburskiej Akademii Nauk oraz moskiewskim „Matematiczeskom Sbornikie” (którego był jednym z założycieli); Michaił A. Andrejewski (1847–1879), wykładowca Uniwersytetu w latach 1870–1879, który podobnie jak poprzednio wymieniony zajmował się analizą i publikował w tych samych czasopismach; Pawieł Osipowicz Somow (1852–1919), który pracował w Uniwersytecie Cesarskim w latach 1886–1906, specjalista mechanik, publikujący m.in. w „Zeitschrift für Mathematik und Physik”.

Przykłady te pokazują, że poziom niektórych prac matematycznych wychodzących z Uniwersytetu Cesarskiego był dobry, a niekiedy nawet wyróżniający się. Odbijało się to korzystnie na studiach, które – jak o tym świadczy kilka podanych wyżej przykładów studentów Polaków i ich późniejszych karier – też były dobre.

3.7. Podsumowanie

Usytuowany w centrum ziem polskich Uniwersytet Cesarski był intencjonalnie Polakom niechętny (zabronione było używanie języka polskiego, wśród kadry preferowani byli rdzenni Rosjanie), a dostęp na studia dla młodych Polaków był trudniejszy niż na uniwersytety rosyjskie w głębi imperium, do których wielu królewiaków się w tej sytuacji udawało. Wszystko to, a także pamięć o tym, że uniwersytet ten powstał po likwidacji polskiej Szkoły Głównej i miał wyraźną tendencję rusyfikacyjną, sprawiało, że społeczeństwo polskie postrzegało go jako instytucję obcą i nieprzyjazną. Poczynając od końca XIX wieku, był on przez Polaków coraz bardziej bojkotowany.

Znaczenie Uniwersytetu Cesarskiego dla nauki światowej było wyraźnie mniejsze niż pozostałych uniwersytetów rosyjskich, a dla polskiej kultury matematycznej także raczej skromne. Po jego ewakuacji w 1915 roku pamięć o nim w Warszawie szybko zanikła.