Information about a product
Polska rozkosz uniwersytet

Click to zoom

„Polityczność naszej egzystencji zaczyna się na bardzo przyziemnym poziomie: od skrobania ziemniaków na wspólną kolację i od zmywania naczyń po niej. To, co wydarza się „pomiędzy”, mówi więcej o nas, o naszych decyzjach i ideach niż niejedna doraźna inter... czytaj więcej

Polska rozkosz uniwersytet

availability:
status_icon
Available in a very small amount
42.00 / 1egz.
In stock
Subtitle:
Opowieść edukacyjna
Publication language:
polski
Number of page:
420
Binding:
Miękka
ISBN/ISSN:
9788323349679
„Polityczność naszej egzystencji zaczyna się na bardzo przyziemnym poziomie: od skrobania ziemniaków na wspólną kolację i od zmywania naczyń po niej. To, co wydarza się „pomiędzy”, mówi więcej o nas, o naszych decyzjach i ideach niż niejedna doraźna interwencja polityczna czy zdeklarowany pogląd i dlatego w książce, która jest krytyką polonistycznego rozumu, refleksją nad polskością i życiem uniwersyteckim, piszę także o tym, co, dlaczego i jak gotuję. Nie wierzę w opozycję „żywego” doświadczenia i „martwego” archiwum, podobnie jak nie daję się przekonać o mocnej separacji pamięci i zapomnienia albo rzeczywistości i języka. Lubię cytować, interpretować i tłumaczyć, ale tak samo intensywnie rozkoszuję się babraniem w materii, którą na różne sposoby staram się opanować w kuchni, miejscu równie w moim życiu uprzywilejowanym co biblioteka. Pisanie, uczenie i gotowanie to moje trzy główne praktyki egzystencjalne, o których piszę. W każdej z nich indywidualne idiosynkrazje zostają przetłumaczone na inny wymiar, sferę komitywy, minimalnej wspólnoty, dzielenia się z innymi. Chcę stworzyć personalną narrację nie dla samej narracji, która puszczona wolno, osiadałaby na manowcach myśli, ale dla przedłożenia jakiegoś argumentu, który będzie można rozważać nie w oderwaniu od tej narracji, lecz wyłącznie razem z nią. I odwrotnie: zamierzam umieścić istotny argument w ramach jednostkowego wyznania, które posłużyć może innym, albowiem granice między mną a innymi są porowate i przepuszczają więcej, niż się myśli. Mieszać te porządki, nie wstydzić się (pisać o wstydzie stosunkowo łatwo; nie wstydzić się samemu, pisząc, znacznie trudniej), mówić w pierwszej osobie, jakby się mówiło w trzeciej (a w trzeciej – jakby się używało pierwszej), nie bać się pojęć w anegdocie, pisać o Polsce na amerykańskiej wsi w przerwach między gotowaniem tajskiego i indyjskiego, a także wplatać do tej narracji dyskurs opakowany erudycją i przypisami, bo to tylko druga strona mojego rzemiosła – oto moje pisarskie zadanie”. Michał Paweł Markowski Ta k
Zobacz również
Japończycy Kultura i społeczeństwoJapończycy Kultura i społeczeństwoHendry Joy
49,98 zł   47,48 zł
Fizjologia człowieka Tom 4 NeurofizjologiaFizjologia człowieka Tom 4 NeurofizjologiaKonturek Stanisław
46,20 zł   43,89 zł
pixel