Information about a product
Edition: | 1 |
Place and year of publication: | Warszawa 2011 |
Publication language: | polski |
ISBN/ISSN: | 978-83-235-1102-1 |
EAN: | 9788323511021 |
Number of page: | 222 |
Size of the file: | 1,83 MB |
Publication type: | Praca naukowa |
DOI: | https://doi.org/10.31338/uw.9788323511021 |
Podjęte przeze mnie badania dotyczyły postaw deklarowanych w momencie wprowadzania społecznej zmiany. W świadectwach fermentu ideologicznego, jaki istniał w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, szukałam uzasadnień przeobrażeń zastanego etosu społecznikowskiego. Z wypowiedzi działaczy wyłuskiwałam więc przede wszystkim elementy, które opisywały odmienność doświadczanej teraźniejszości od zapamiętanej lub wyobrażonej przeszłości. Chciałam dowiedzieć się, czym różni się działanie społeczne w umownym "dziś" od tego, które uprawiano "wczoraj.
Z Wprowadzenia
Z Wprowadzenia
Bohaterami pracy są w zasadzie dwie grupy działaczy: jak ich nazywa autorka, «budowniczowie formacji» oraz «młodzi liderzy». «Budowniczowie» to ci, którzy po 1989 roku przystąpili do tworzenia sektora pozarządowego w Polsce, wcześniej na ogół w jakimś stopniu zaangażowani w podziemną działalność polityczną. «Młodzi liderzy» to ich wychowankowie, nowa generacja społeczników.
Z recenzji Małgorzaty Szpakowskiej
W obecnej rzeczywistości praca społeczna to nie społeczny zryw ludzi zaangażowanych, ale aktywność zinstytucjonalizowana. Wynika to z procedur finansowania tzw. projektów przez różne organizacje. Projekt, aby zostać zakwalifikowany do sfinansowania, musi spełniać określone, wyznaczone pewnymi ramami warunki, a praca musi przebiegać dokładnie zgodnie z planem. W tej sytuacji takie walory działalności społecznej jak spontaniczność, twórczość, dobra wola – zostają usunięte w cień, a pojawiają się walory odmienne: profesjonalność, skuteczność i racjonalność.
Z recenzji Hanny Świdy-Ziemby
Z recenzji Małgorzaty Szpakowskiej
W obecnej rzeczywistości praca społeczna to nie społeczny zryw ludzi zaangażowanych, ale aktywność zinstytucjonalizowana. Wynika to z procedur finansowania tzw. projektów przez różne organizacje. Projekt, aby zostać zakwalifikowany do sfinansowania, musi spełniać określone, wyznaczone pewnymi ramami warunki, a praca musi przebiegać dokładnie zgodnie z planem. W tej sytuacji takie walory działalności społecznej jak spontaniczność, twórczość, dobra wola – zostają usunięte w cień, a pojawiają się walory odmienne: profesjonalność, skuteczność i racjonalność.
Z recenzji Hanny Świdy-Ziemby
Zobacz również